niedziela, 5 września 2010

na bialo i poprzecierane / in white and shabby

kupiona dawno dawno temu rameczka

frame bought ages ago

przeszla metamorfoze
zakochalam sie we wszelkich bielonych, przecieranych cudach
nic w domu nie jest bezpieczne
szukam nastepnej ofiary

frame after makeover
i fell in love with all gorgeous shabby things
nothing is safe in the house
i am looking for my next victim


aida farbowana herbata
pierwsza odslona mojego nowwego projektu
w tle robia sie inne rzeczy, ale dopoki nie doszly do adresatow
to nie moge pokazac

aida dyed with tea
first bit of my new project
in the meantime there is few things going on
 but until they arrive to their destinations i can't show them

2 komentarze:

Titania yng Nghymru pisze...

fajna ta dyndająca rameczka z fasolkowym scanem (a już myslałam, ze chcesz nam cudowną nowinę ogłościć :P) lubie połączenie drewna i metalu w taki własnie sposób.
nie znam sie na technikach przecierania shabby chic ale mnie sie wydaje, ze moze powinnas dodac jeszcze kapkę białej farby bo drewno wciąż przeswituje w duzym stopniu, a chyba powinno minimalnie. no nie wiem. takie moje wrażenie :)

musze sprobowac tego farbowania aidy herbata, cała wkładasz do herbaty czy czymś nakładasz ja na płotno?
a jak sie potem pierze wyhaftowany wzor to to sie nie spierze? :)

Bo pisze...

no jeszcze pomysle, nie chce schrzanic

nie mialam naczynia do farbowania tak zeby pomiescilo rozlozona aide - a rozmiar ma spory, wiec wlalam napar (zwykla czarna) do zatkanego korkiem zlewu
(probowalam kawa ale efekt o wiele gorszy-czyt. jasniejszy)
zlew mam prostokatny troszke tylko rogi tkaniny nie zabarwily sie dokladnie ale i tak nie beda widoczne potem


wlasnie pracy skonczonej pracy nie wolno, dlatego kratke zrobilam fastryga