tuz pod naszym nosem taki skarb
right under our noses
Dromoland Castle, Co. Clare
glownym celem wyprawy byly kaczki
main reason to go there were ducks
kaczki rodzynek jesc nie chcialy
poratowala nas inna rodzinka i dala krome chleba
ducks didnt want to ear raisins
.fortunately good people shared some bread with us
5 komentarzy:
Te czerwone narośle to bluszcz? :-)
Wygląda nieco makabrycznie, surrealistycznie, takie krwiste nacieki... O_o
Piękna pogoda... u nas siąpi wciąż...
fota z drzewami i świetlistym prześwitem cudna!
pozdrawiam!
Magda od Off...
ja uwielbiam czerwony bluszcz (to chyba bluszcz ja tam botanikiem nie jestem) a tutaj wyglada pzepieknie na tej wlasciwie jednolitej scianie
jest jeszcza piekne drzewko ktore o ile sie nie myle ma z caloroczne czerwrone listki jakas odmiana klonu chyba
dzieki Madziu, kdybym tylko wiedziala ze takie miejsce jest tak blisko jak byliscie u nas
ojjj bysmy poprygali po lesie
Bożenko, ja mieszkam po "sąsiedzku" w Anglii. Zamki to moja pasja tutaj. Może kiedyś wybiorę się na Twoją Wyspę. Pozdrawiam.
Nawet nie wiesz jak nacieszylam oczy tymi zdjeciami, zjawiskowymi trzeba dodac.
Ja uwielbiam wszelakie zamki, palace, ruiny.
A ten jest naprawde imponujacy.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz