Następny tamborek. Romantycznie i herbaciano...i krzywo
Wybaczcie jakość fotek, robiłam telefonem.
Szczęście mi ostatnio dopisuje, a zaczęło się od wygranej u Bożenki z Textile Cuisine
Pan Dzbanek
z jakiegoś powodu zawsze jak go biorę do ręki (na razie nie ma własnego stanowiska, więc go często macam ) to wydaje mi się taki kruchy i obchodzę się z nim jak z jajkiem.
Koniecznie obejrzyjcie dzieła Bożenki. Mistrzostwo igły.