sobota, 18 grudnia 2010

ciepło, cieplej, gorąco, parzy


następna fotogra w Art Piaskowincy CIEPŁO


Sezon chorobowy w pełni, ludowych sposobów leczniczych jest pełno. Nawet jeżeli nie jesteśmy chorzy to tak profilaktycznie też przecież można. W Polsce raczymy się grzanym piwem lub winem, moja nabyta rodzina kuruje się wódką z pieprzem, u Irlandczyków króluje gorąca whisky.

Oto przepis

ilość składników wedle uznania bądź zaawansowania choroby
whisky
woda
cytryna
miód

dodatkowo
 limonka
goździki

podgrzewamy szklankę (np. przez wlanie gorącej wody), zagotowujemy wodę
do ciepłej szklanki wlewamy miód (2-4 łyżeczki) (jeżeli zamawiacie hot whisky w irlandzkim pubie to na 99% dostaniecie ją z cukrem a nie z miodem a różnica w smaku jest ogromna)
whisky (1/3 do 1/2 objetości szklanki)
wyciskamy sok z cytryny i ewentualnie limonki
zalewamy wrzątkiem
na koniec wrzucamy plasterek cytryny naszpikowany goździkami

Na zdrowie!

2 komentarze:

asjah pisze...

Rozgrzewa!!!
;-)

Magdalena Deberny pisze...

OOOO na pewno zrobię!! Mam akurat whisky :)