niedziela, 17 października 2010

się robi / current works


Ostatnie nabytki, płótno przysłała mama (wielkie plany co do niego),
 pozostałe dwa kupiłam z myślą o tym:

Last purchases,  one fabric sent by my mom (big plans to do), the rest i bought to make those:

marzyło mi się zrobienie broszek i kwiatków do kartek i proszę mówię i mam :)

I wanted to have fabric flowers to make brooch and add them to the cards as well)

tu się robi zawieszka z imieniem
mały Nikodem kończy 2 latka
nie mam pojęcia co kupić malcowi, który ma wszystkie zabawki świata i jeszcze ciut
Zawieszce brakuje jeszcze stada owiec, a czas ucieka, impreza już w piątek.

Here is name tag for lil Nikodem who will be 2 soon.
I have no idea what to get to lil lad who has all toys of the world and a bit more.
The tag is missing bunch of lambs, time is running, party is on Friday.


Cloddagh wg mojego projektu póki co czeka na czas wolny.
A tu jeszcze do zrobienia korona i masa koralików do przyszycia.

Tak w ogole to gardlo mnie boli na maksa i ledwo zyje. Za tydzień też chrzciny małej. Z chrzcinami cyrk na kółkach, matka chrzestna zrezygnowala na tydzień przed uroczystością. Nie będę się tu wyrzygiwac no nerwy mam w strzępach.
Fotorelacji z prawosławnej ceremonii spodziewajcie sie niedługo.

Claddagh by myself is awaiting for a spare time.
The project is missing a crown, a hand and loads of beads.
Anyway I have very very sore throat and I'm barely surviving from dusk till down.
In a week time we have lil one's christening. We had a problem cause godmother-to-be changed her mind  last Fri. Dont want to bitch about it, but Im going ape-shit.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

trzymam kciuki za to wszystko! tzn. za imprezy, uroczystości i przedsięwzięcia :) będę również czekała na zdjęcia - jak zwykle..
Buźka!
Magda Off

Monika @ Our Homemade Home pisze...

Najbardziej ciekawa jestem tego plotna, az sie zaslinilam!