poniedziałek, 8 lutego 2010

perwersyjne nie-candy / pervert non-candy

przy okazji przeprowadzki o ktorej Wam pisalam wczesniej, znalazlo sie wiele zagubionych rzeczy ale tez dowiedzialam sie jak wiele absolutnie zbednych gratow mamy

przy okazji znalazlam te oto ksiazke, ktorej chce sie pozbyc

while moving to a new place Ive found lots of lost stuff, and found out how much crap we keep
one of the crappy crap is this book I want to give away


z ksiazka wiaze sie pewna historia
otoz pare lat temu przy okazji wystawiania 'opowiesci o poronieniu' (zobaczcie link po prawej) w lokalnej bibliotece zglosil sie do mnie pewien jegomosc i zlecil mi wykonanie obrazu. Ucieszylam sie bo w koncu to jakis grosz wpadnie no i artystka bede pelna geba robic sztuke na zlecenie heh

Spotkalismy sie przy kawce, zeby obgadac szczegoly. Facet nawilal o pierwiastku kobiecym i boginiach tratatata dominacji kobiecej sily. W to mi graj bo przeciez to jest to co mnie kreci. Wiec ja sie mu tam naprodukowalam, wyrysowalam itepe. Na nastepnym spotkaniu przynosze projekty a on mi cos tam kreci nosem, ze to nie dokladnie o to mu chodzi. Pozyczyl mi te oto ksiazke, zebym sobie poczytala i w wielkim sekrecie z oblesnym podnieceniem na twarzy przekazal mi pod stolem wydarta strone z jakiegos pornucha dla perwertow i z usmiechem stwierdzil, ze to by bylo cos w tym stylu. Na samo wspomniene jego oblesnosci mam gesia skorke. Dodal, ze sam moze mi zapozowac.

Nie powiem, przeczytalam 2 rozdzialy... i mnie odrzucilo. Moze wtedy bylam pruderyjna, no jakos nie spieszy mi sie czytac te ksiazke jeszcze raz. Z tym facetem wiecej sie nie spotkalam i przestalam odbierac telefony (zebyscie slyszeli jak on oblesnie sapal jak gadal ffuuuuuuuuuuj).

No i o to tu chodzi, ze chce sie tej ksiazki pozbyc. Z zasady nie wyrzucam ksiazek, wole je oddac, chocby do biblioteki, no w tym przypadku spalilabym sie ze wstydu jakby mnie zapytali o czym jest.
Ksiazka jest po angielsku a zawiera opowiadania z gatunku sado-maso. Jezeli ktos bylby chetny to prosze wiadomosc na mejla. Czekam do Walentynek (haha) czyli 14 lutego. Jezeli bedzie wiecej niz 1 osoba chetna to wylosuje zwyciezce..i zeby nie bylo, nie obwieszcze swiatu kto sie na nia polasil :D

There is a story to it
few years ago I have had an exhibition (story about a miscarriage-link on the right) in a local library
Some fella rang me really interested in my work and ask me to make a pic for him.
I got very excited-me a real artist will make money on what I do

Anyway we met for a coffee, he talked about women power, goddesses blah blah women domination. Well I like this stuff so I said yes. I made few sketches and next time I saw him showed it to him. He didnt like it, gace me this book to read and get an idea. To all that under the table he passed me a ripped page from some porn  for sado-maso and said he was thinking about smth like that. Geeezas he was....yak! Still has a gooseskin when I think about him. He offered he can pose for me.

Well I'veread maybe 2 chapters..that was way too much for me. I don't know maybe I was too prude back then, but I'm not going to read this ever again. Ive never met that fella again. Stopped answering his calls ( if u just heard the way he was talkin ...awww)

And this is the case. I want to get rid of this book, by the rule of thumb I odnt throw out books, I would like to give it away, usually to a library (can you imagine that?me explaining what the book is about).
So if you think you would like to get this book just send me an email. I will wait till Valentines Day 14th Feb. If there will be more than 1 person I will draw the winner..dont worry I dont intend to put winner's name on the blog.



2 komentarze:

Bozena Wojtaszek pisze...

A nie lepiej po prostu zostawić ją na ławce w parku dla przypadkowego przechodnia?
Najlepiej przy gęstych krzakach, tam często bywają panowie, którzy mogą ją lubić :)

Titania yng Nghymru pisze...

ha ha ha! ale masz zajęcie z tą książką! :P
no i niezły prezent na .... whipping valentines! LOL

może ja spal, albo podrzuć cichaczem do biblioteki to jakiś leciwy dziadek się jeszcze na starość podszkoli ;D