sobota, 7 listopada 2009

irish coffee and xxx


w koncu sie wzielam i zrobilam sobie Irish coffee, do tej pory pilam jedynie w pubach ( o ile w Polsce nie jest problemem  zamowienie kawy z alkoholem w kawiarni o tyle w Irlandii mozna takowa dostac tylko w pubie lub restauracji bo tylko one maja licencje na sprzedaz alkoholu)
do kawki byly smazone banany z gorzka czekolada i prazonym sezamem :)



Finally got myself together and made my first Irish coffee, so far I drank it only in a pub
 ( in Poland you can order coffee with alcohol in any cafe in Ireland only in a pub or a restaurant which hace a licence for it)
coffe was accompanied by fried bananas with sprinkled bitter choc and sesame seeds



tak robotka wygladala wczoraj

this is the way it looked yesterday


a dzisiaj juz tak

and today looks like that



a metryczka poki co wyglada tak, musialam przerwac bo skonczyla sie nitka a nijak nie moglam sie wybrac do Limeryka kupic nowa wiec w miedzyczasie zrobilam ten powyzej

pic for Polina looks like that so far, reason is I ran out of a tread and couldnt get myself around and go to Limerick to buy more so in the meantime I made the one above

3 komentarze:

Joasiunia:) pisze...

Ja nie mogę!!! Ale xxx!!! Kobito ale masz cierpliwości podziwiam:D

A kawusia... I bananki... Ojej tak na noc mnie kusić:D Kruca a nie mam nic słodkiego:>:)

Bo pisze...

SESESEse ;)

e tam
Twoje karteczki to dopiero wyzwanie dla cierpliwosci

Sylwia pisze...

Zajrzałam obejrzeć karteczki a dodatkowo zobaczyłam te wyszywane cuda.Normalnie słów mi zabrakło :)