niedziela, 27 września 2009

Ukraina cz1

Wrocilismy z wakacji, czy urlop udany to zalezy pod jakim katem patrzec. Fotek sie nazbieralo i postaram sie najciekawsze wrzucic. To moj trzeci wyjazd na Ukraine i za kazdym razem lubie ja jeszcze bardziej, chociaz poznaje ja bardziej i obraz jest coraz mniej kolorowy. Na poczatek obchody Dni Vinnitsy, rodzinnego miasta Griszki. Tak sie akurat sklada ze przypadly na 12-13 wrzesnia wtedy gdy swoje swieto obchodzi tez moje miasto Zielona Gora, slynaca kiedys z Winnic. (Nazwa Vinnitsa moze byc dla nas Polakow mylaca, ma ona oznaczac 'podarunek' a nie miejsce upraw winorosli ;)

We just got back from our holidays, it's my third visit in Ukraine. Every time I go there i like it more and more altough the picture is getting more and more to the ground. Let's start from celebrating Days of Vinnitsa 12-13th Sept, same time my home city in Poland, Zielona Gora celebrates its own Days






podziwiam szydelkowy stroj wow, mi by sie nie chcialo
amazed by all that work put to crochet this outfit, I wouldn't dare to try





Ojcze nasz
Our Father








zabojcze obcasy, malo ktora Ukrainka chodzi na malym obcasie lub zupelnie na plasko
killer hills, very few Ukrainian females wear flats

kilka tradycyjnych wyszywanych koszul, Gri kupil sobie czarna z czerwonym haftem, charakterystyczna dla Zaporoskich kozakow
an example of traditional outfits, Gri bought himself black one , which is characteristic to Zaporoze's Kozacks

wyszywanki krzyzykiem
cross stitch

tu akurat Cyganki, ale wiekszosc Ukrainek rowniez nosi wlosy do pasa lub dluzsze, powoli to sie zmienia
Here Gypsy women, but most of Ukrainian have very long hair too, it begins to change, slowly but surely







herb Vinnitsy
emblem of Vinnitsa


czy ktos mi moze zrobic zdjecie na tym wielkim motorze?
can anybody take a pic of me on this huge bike?


ej lala zejdz z mojej maszyny
no cos ty ja nic nie robie, fajny ten twoj motor, taki duzy
hey doll get your ass of my bike
easy easy didnt' do anything, I like your monster it's sooo big

nie ma kasy nie ma kryzysu
no money no crisis

1 komentarz:

Ewa Kościelniak pisze...

jestem z 12 września, czyli mamy urodziny bardzo blisko :-)
super wycieczka, hafty ukraińskie zawsze mi się bardzo podobały
dziękuję za odwiedziny, pozdrowienia Ewa