środa, 19 sierpnia 2009

tradycyjne rzemiosla Irlandii cz1

znalazlam w bibliotece te oto ksiege autorstwa Davida Shaw-Smitha o tradycyjnych sztukach rzemieslniczych Irlandii i postanowilam sie nia podzielic. Na poczatek dziedzina, ktora mnie osobiscie najbardziej intersuje czyli tkaniny, materialy wloczki i takie tam.

Fotografie pochodza z ksiazki a wykonane zostaly przez autora.
Tlumaczenie moje wlasne, wiec swobodne :)

Pasace sie owce to widok powszedni w Irlandii. Pierwsi neolityczni farmerzy zaczeli hodowac owce ok 6tys lat temu. Girladus CAmbrensius zwany Geraldem Walijczykiem, ktory odwiedzil Irlandie w XIIwieku, pisal ze Irlandczycy ubierali sie wylacznie na czarno. A to ze wzgledu na kolor welny. Czarne owce sa tu obecnie na wymarciu. (za to w Polsce klimat im sprzyja ;)

Owce dziela sie generalnie na 2 grupy; nizinne (lowland) i gorskei (hill). Nizinne najbardziej rozpowszechnione byly w hrabstwie Galway, liczyly do 3 milionow, teraz zaliczone sa do bardzo rzadkich. Gorskie owce o czarnych mordkach (Blackface) naleza teraz do jednych z najliczniejszych. Ich welne ciezko ufarbowac, sluzy glownie do wyrobow dywanow.


Rekord Irlandii i Wysp Brytyjskich w strzyzeniu owiec nalezy do Patricka Moran'a z Maghernane, Waterville , Co. Kerry. 8 lipca 2000 w 9 godzin ostrzygl 206 owiec.




Wg Praw Brehona (spisane 600-800 AD ) w razie separacji lub rozwodu kobiecie przyslugiwaly psy i koty, okulary i sieci mogla. Zatrzymac mogla tez swoje druty, torby z welna, kolowrotki, trzcine tkacka (? weaver's reeds) oraz do podzialu; nic ktora utkala oraz utkane materialy.
Slowo Spinster (spin-obracac) dawniej okreslalo przedzaca na kolowrotku, niezamezna kobiete, teraz znaczy tyle samo co stara panna. Kobiete uwazano bowiem gotowa/zdatna do malzenstwa jezeli utkala okreslona ilosc poscieli i innych takich.










Recznie robione swetry z Donegal i Wysp Aran sa znane na calym swiecie. Welna soczyscie nasaczona tluszczem chronila przed zimnem i wiatrem. Taki sweter byl/jest na wyposazeniu kazdego rybaka. Mowiono, ze jezeli rybak utonal i jego cialo wyrzucone zostalo na brzeg, po sciegu jego swetra/skarpet mozna bylo rozpoznac, z ktorej czesci Irlandii pochodzil.

Na Aranach lub w Donegal powiedza co oznaczaja poszczegolne sciegi. Wiele z nich ma znaczenie religijne np The Trinity (trojca) zwana tez sciegiem jezynowym (Blackberry stitch). Powstaje poprzez zrobienie trzech sciegow z jednego i jednego z trzech. Scieg zygzakowy to 'linie malzenskie' , Tree of Life (drzewo zycia) symbolizuje dlugie zycie i silnych synow. Irish Moss (irlandzki mech) reprezentuje dobrobyt. Honeycomb (plaster miodu) to dobry znak dla rybaka zobaczyc roj pszczol przed wyplynieciem na polow. Warkocze (cables) reprezentuje liny zeglarskie a romby (diamonds) dobrobyt.
Swoja droga probowalam kiedys zrobic plaster miodu bo dziko mi sie podobal no poleglam na ichnich tlumaczeniach.
Jest taki sklep z wloczka w centrum Limeryka i pracowala (pracuje?) tam Polka Martyna, ktora nauczyla sie drutowac od swojej szefowej Irlandki. Probowala ten scieg rozgryzc, wygladalo to jak czarna magia, z kolei ona dostawala oczoplasu na widok mojego drutowania (ja na dodatek leworeczna hihi). Zupelnie inne sposoby trzymania wloczki i drutow ( no chyba ze to odstaje a o tym nie wiem ;)

oto przyklad aranowego swetra


Limerick lace (koronka stylem limeryckim)

z lewej Torchon lace / z prawej Bruges lace

Te plecione koronki to o ile sie doczytalam Torchon lace. Uzywa sie szpulek i szklanych lub ceramicznych obciaznikow.


Sa dwa rodzaje koronek z wzorem plaskim i wypuklym. Pierwsze koronki wiernie zgapiano od zachodniej Europy. Szkoly od XIX wieku zapewnialy nauke robienia koronek za darmo.
Koronka Limerycka; Zaczyna sie od narysowania wzoru na ..(glazed calico-pojecia nie mam co to) , wszywa sie gruba nitke sluzaca za szkielet wzoru i potem sie wypelnia. Uzywa sie zwyklych igiel i sciegu Buttonhole. Po skonczeniu usuwa sie calico poprzez rozciecie obu warstw.


Koronki robione na szydelku zostaly wprowadzone podobno przez siostry Urszulanki w klasztorze Blackrock Co. Cork.
Pierwsze szydleka byly robione z igiel poprzez usuwanie kawalka ucha normalnej igly, ktora potem sie wbijalo w korek. Z obszernego opisu wywnioskowalam, ze taka koronke najczesciej robilo sie poprzez polaczenie robionych oddzielnie motywow (czyzby frywolitki?)
To by bylo na tyle. Z najbardziej interesujacego mnie dzialu tej ksiazki, w rozdziale poswieconym materialom etc bylo slow kilka o quilltingu, patchworku, hafcie krzyzykowym, tkaniu dywanow ale nie bardzo mnie to interesowalo wiec pominelam.
w miare czasu podrzuce jeszcze inne rozdzialy

3 komentarze:

FINEZJA pisze...

CUDAAAAAAAAAA:)))))
REWEACJA ,SUPER ,ZE O TYM NAPISAŁAS.!))))

Ewa Kościelniak pisze...

próbowałam dołączyć się do Irish Craft Market i zwątpiłam :-( w mojej okolicy ręczne robótki ograniczają się do robienia domowych dżemów
no i średnia wieku była bliska 80-tki, czułam się jak niemowlę
a jak poszłam do księgarni, pasmanterii i biblioteki żeby kupić/wypożyczyć książkę o koronce irlandzkiej to kobieciny patrzyły na mnie jak na ciele z dwoma głowami
pozdrowienia Ewa

Ewa Kościelniak pisze...

mam już wzory koronki irlandzkiej, zapraszam na moją picasa, Rosjanki mają cuda, w rosyjskiej gazetce DUPLET są wzory i opisana technika, zamieściłam coś na ten temat we wcześniejszych wpisach
http://czarownica71.blox.pl/2009/07/koronka-irlandzka-czasami-gdy-juz-nie-moge-nawet.html#ListaKomentarzy
pozdrowienia Ewa