niedziela, 16 sierpnia 2009

Herbaciane nonsensy

Herbaciane nonsensy
Już wieczorna godzina, zeskakuje z komina,
zaraz lampę słoneczną punktualnie zgasi wiatr.
I na ściany popatrzysz,wszędzie chiński teatrzyk,
w głównej roli kochany Twój cień.
Dwa fotele dziadygi, obgadują na migi,
księżycowy śmiejący się pysk.
Mały czajnik pękaty, nagotuje herbaty,
herbaciane bulgocąc nonsensy.
Choć się łasi jak gapi, pewnie znowu się upił
Może śni mu się dziś dobry sen,
A bohomaz na ścianie, jakiś pani i dwie panie,
Dziś wygląda jak stary Van Gogh
Lecz poszedłeś o dziesiątej,

Nagle zbrzydły wszystkie kąty,
A ten czajnik z herbatą ma po prostu krzywy garb,
Kot jest głupi jak ciele i dziurawe fotele,
A ten obraz malował Bierasik,
No a w chińskim teatrze, nie ma na co popatrzeć,
W głównej roli już nie ma kto grać,
Może gadam od rzeczy, lecz cóż warte są rzeczy,
Kiedy rzeczom tym Ciebie jest brak...
A. Osiecka







Martwice mozgu mam ostatnio i ciagle o czyms zapominam, mimo ze pamietac usiluje itensywnie. Herbatka poleciala do Darsi i napilysmy sie jej w piatek wieczorkiem..synchronicznie :)






fajny pomysl na wieszak na wizytowki znalazlam na Folding Trees a oni z kolei znalezli go u kogos innego :) wizytowki czekaly juz dawno i jak je zaczynalam robic to zupelnie inny pomysl mialam i tak czekaly nieskonczone az tu nagle jak znalazl, oszczedzilam sobie dlubania nowych.


Dzisiaj w koncu udalo mi sie zrobic foty na Sztuke Matek, projekty juz dawno dawno byly rozrysowane, ale nie moglam ich zrobic sama sobie (no moglam ale zabralo by mi to ze 3x dluzej) tak wiec moim asystentem zostal Gri.
Sztuka Matek to projekt Pati-san (czyli Patrycji Dolowy)a ja bede (mam nadzieje) brac w nim udzial.
Pata dziala w Fundacji MaMa-warszawiacy na pewno o niej slyszleli

Brak komentarzy: